#1 |
dnia 30/04/2008 19:18 napisał:
Podlasie - Unia 4-1
Huragan - Lewart 0-0
#2 |
dnia 30/04/2008 20:03 napisał:
#3 |
dnia 30/04/2008 20:03 napisał:
Naprawdę niema tragedii. Trzeba dalej walczyć. Rozegraliśmy dopiero połowę spotkań i myslę, że jak wygramy 5 z 7 jakie zostały to 3 liga stanie się faktem
#4 |
dnia 30/04/2008 20:23 napisał:
szkoda tej bramki z pierwszych minut  słaba skuteczność 
#5 |
dnia 30/04/2008 20:52 napisał:
Jest mi trochę smutno, że nie udało się uzyskać korzystniejszego wyniku.Trudno, ale taki jest sport. Nie zawsze się wygrywa mając nawet zdecydowaną przewagę na boisku zwłaszcza grając na wyjeżdzie.Wierzę mocno w naszych piłkarzy, że wyciągną wnioski i w kolejnych spotkaniach zagrają skuteczniej zarówno w obronie, jak i w ataku.Myślę również, że niezbędna jest maksymalna koncentracja od samego początku meczu. Chciałbym, aby to Wiślacy zaskakiwali swoich rywali bramkami na początku meczu, a nie odwrotnie, jak to miało dzisiaj miejsce w Lubyczy...
A swoją drogą, to czego zabrakło dzisiaj oprócz szczęścia...?
Chciałbym przy okazji serdecznie podziękować Redakcji za super relację LIVE, a szczególnie prowadzącym (Kopia, Mr Margol). Czułem adrenalinę, jak przy zakładach bukmacherskich - wielkie dzięki.
#6 |
dnia 30/04/2008 21:46 napisał:
Co do meczu szkoda porażki. Z tego co slyszalem brakowało szczęscia poprostu. Mam nadzieję ,że z Górnikiem będzie wygrana
#7 |
dnia 30/04/2008 22:22 napisał:
wiec tak pierwsza akcja i bramka przy tej sytuacji zle zachowali sie poziom ktory puscil goscia ktory dosrodkowal a matyjaszek nie upilnowal ktory strzelal byl czysty nie pokryty w 1 czesci powinien byc przynajmniej 1 karny na gizie a takze reka dla nas w polu karnym i karny no coz...
#8 |
dnia 30/04/2008 22:30 napisał:
2 czesc gry wiec tak wisla ruszyla na rywali ale nic z tego nie wynikalo spartakus przeprowadzil taka konterke z szesnastki zawodnik podal po ziemi do drugiego a ten strzalem po ziemi strzelil po dlugim rogu z pierwszej i gol wisła potem ruszyla jeszcze raz czego skutkiem byl gol strzelony przez stecyszyna z woleja w prawy rog bramy pol gorna potem giza strzelal z wolnego w slupek poziom mial pilke na piatce zamiast ja ladnie dobic strzelil panu bogu w okno mokijewski i kamola z dwa trzy razy weszli w pole karne ale zamiast strzelac z 6-7 metrow chcieli zagrywali pilki w pole karne od nich jeszcze jeden zawodnik dostal czerwien ale to juz jakos pod koniec meczu coz nie wykorzystuje sie sytuacji to sie przegrywa gramy dalej WISŁA PUŁAWY
#9 |
dnia 30/04/2008 22:33 napisał:
nie mam siły pisać w autobusie, napisze jutro moje przemyślenia na temat tego spotkanie.
nie ma tragedii ale smutno sie wraca z meczu w którym byliśmy o klasę lepsi a niestety przegraliśmy
coś jak w Lubartowie
#10 |
dnia 30/04/2008 23:30 napisał:
o meczu : kshetman.net
#11 |
dnia 01/05/2008 01:15 napisał:
Powiem wam jedno: tej czarnej mafii nikt nie przebije jesli my nie zrobimy z nimi porządku to chyba nikt nie zrobi. Jeden z plusów tej strony to fakt, że otwarcie mówi o sędziach i jakie to są k.........y!!! Jak można być takim poyebem i wyznaczać sędziego z chełma by lansował jakies pseudokluby typu Chełmianka i Spartakus??? Dlaczego w meczu z Lublinianką był sędzia z Lublina a w meczu z Spartakusem z Chełma?????? Jesli miałbym dobrze pod kopułą to wyznaczyłbym sędziego z Chełma na mecz z Lublinianką i sędziego z BP na mecz ze Spartakusem!!! Normalnie paranoja że te czrne k..........y lansują drużyny i robią co chcą w "lubelskim" PZPN !!! Tak to jest gdy ubecja rządzi LPZPN!!!!
#12 |
dnia 01/05/2008 06:42 napisał:
nie mowcie o sedziach bo przeciez dzieki nim jestescie w 4 lidze cieniasy 2 LIGA W PONIATOWEJ skonczcie marzyc o 3 lidze nie dla psa kielbasa 
#13 |
dnia 01/05/2008 07:53 napisał:
Załóz se na łeb ten kaptur Kiedy w Puławach była III liga to jeszcze srałeś w pieluchy a w Poniatowej wrony zawracały. O czym ty mówisz jaka druga liga w Poniatowej A co to jest Poniatowa? Jeszce nie zaorana ? 
#14 |
dnia 01/05/2008 07:59 napisał:
Nie polemizujcie z idiota panowie. Ja sie spytam tylko gdzie wasze flagi lamusy? czyzby w Puławach? i tyle w tym temacie. A druga sprawa jest kolejny mecz z Łeczna. Jak widac jest duzo mlodziezy siedzacaj na prostej co przydalaby sie "pod zegarem". Niech napisza nawet incognito co mogloby ich zachecic do wsparcia klubu dopingiem, moze to troche ruszy ten temat. Czy wygrywasz czy nie...
#15 |
dnia 01/05/2008 08:12 napisał:
#16 |
dnia 01/05/2008 08:46 napisał:
Na tym zdjęciu w prawym panelu nie wiem czy zauważyliście ale piłkarze Wisełki lubią chyba pozycję 69 jak zresztą widać. Do do meczu to trochę szkoda ale wiadomo kiedyś musiała przyjść zadyszka. W sobotę z Górnikiem też będzie nie łatwo ale mam nadzieję, że własne boisko zmotywuje. Do Redakcji: Czy planowana jest jakaś relacja live na sobotę bo jestem na wyjeździe i nie mogę się stawić na stadionie?
#17 |
dnia 01/05/2008 09:12 napisał:
panowie gramy dalej!! do końca jest jeszcze sporo punktów do zdobycia!! wszystko możliwe!!! porażki szkoda ale piłka jest okrągła a bramki dwie!!! głowy do góry!!!!
#18 |
dnia 01/05/2008 09:41 napisał:
Indolencja strzelecka, brak pomysłu na grę, brak II linii, brak rozegrania piłki, puszczone szmaty przez Dąbiego, tragiczna gra Pozioma, całkowicie niewidoczny Kempes, jako tako do 16 metra, potem ZERO pomysłu lub co gorsza tragiczne wykonanie ( "strzał" Abrmaczyka z 5 metrów - 10 metrów nad bramką ), przespana cała I połowa, nie wiem czy w tej części gry oddali jeden celny stzrał na bramkę Spartakusa - a bramkarz był tak cienki, że wystarczało strzelać w światło bramki..... to zadecydowało o przegranej w Lubyczy.
Powiem tak, być może ta drużyna awansuje do III ligi, ale na pewno nie jest to druzyna NA III ligę. Kto nie zawiódł ? - tylko Gizmen, ale jeden zawodnik nie może być i obrońcą, i pomocnikiem, i napastnikiem....reszta drużyny ogromny zawód....
#19 |
dnia 01/05/2008 10:06 napisał:
MOTOR zaprasza do PONIATOWEJ 
#20 |
dnia 01/05/2008 10:13 napisał:
Napinacze z Poniatowej tylko Motorem i Chełmianką straszą bo sami są niczym. Kupa gówna i tyle. Kaptur napinaczu jesteś zerem.
#21 |
dnia 01/05/2008 10:44 napisał:
Zawody niestety od początku zaczęły sie pechowo dla naszej drużyny. Z przyczyn zdrowotnych trener Krawczyk nie mógł skorzystać z Zięby, Mokiejewskiego i Gawrysiaka. Ta sytuacja wymusiła bardzo defensywne ustawienie z Burkiem na pozycji wymiatacza przed para stoperów. Kilkanaście sekund po rozpoczęciu gry przytrafił sie nam gapiowski błąd, który ułożył dalszy przebieg spotkania. Gospodarzom ułatwił grę polegająca na rozbijaniu naszych ataków i szukaniu przejęcia w środku z szansą na kontrę. myślę ze to dwa powody które spowodowały iż pierwsza połowa spotkania byłą dla nasz bardzo nie udana. nie chcę wspominać 2 sytuacji kiedy moim zdaniem sędzie powinien (atak na nogi Gizy na 5 m przed bramką rywala) a w drugiej musiał pokazać rzut karny (oczywiste zagranie ręką w polu karnym które sędzie niestety widział metr przed narożnikiem pola karnego - jakim cudem tylko On wie). to oczywiście moje subiektywne obarczone ładunkiem emocji wrażenie. NIC NIE PORADZĘ. O sposobie na mecz Szarowolan niech świadczy fakt chyba 8 albo 9 kartek. nic dodać nic ująć.
Ja jednak jestem zadowolony z meczu w którym zabrakło skuteczności i odrobiny szczęścia (choćby przy strzale Gizy z wolnego i po nim dobitce Abramczyka) bo widać że taka porażka mocno wchodzi chłopakom do głowy i jestem przekonany ze w sobotę będą gryźć boisko.
Naprzód piłkarze ...
#22 |
dnia 01/05/2008 10:51 napisał:
piłkarze Spartakusa wyglądają w tych strojach jak reprezentacja Kolegium Sędziów i obserwatorów - być może sedzia z Chełma troce się w tym wszystkim pogubił w związku z tym............
#23 |
dnia 01/05/2008 10:56 napisał:
wy za to %$^%isci kroic w kilku gimnazjaliste z flag szczyt %$^% odwagi
Redaktor Kopia: Jeszcze jedna głupia uwaga nie związana z tematem i zakładam ci bana na IP co spowoduje, że stronke tę będziesz znał jedynie z opowieści
#24 |
dnia 01/05/2008 10:59 napisał:
szkoda tej porazki bo czolowka znowu zaczyna uciekac a juz bylo tak blisko.ponadto teraz mecz z leczna, ktora tez jest wysoko i sie okaze czy wisla ma szanse na awans.
[u]TO TRZEBA WYGRAC.
DO BOJU[/u]
#25 |
dnia 01/05/2008 11:51 napisał:
Oczywiście, ze było co najmniej jedno wapno dla Wisły, zresztą za "rozmowę" z sędzią na ten temat Gizmen dostał żółta kartkę, ale co do szczęścia.....Wisła go miała w nadmiarze i to nie jest kpina z mojej strony. Dwie sytuacja z II połowy : "powtórka z Lubartowa" czyli "zrozumienie" Dabały z Burkiem i tylko cud nas uratował, że napastnik Spartakusa nie strzelił nam gola, druga sytuacja gdy trzykrotnie jednen napastnik Spartakusa walił z 15 metrów , a 6 naszych nie potrafiło K..a tej piłki wybić. Bite seriami rzuty rożne....po 3 i co ???? albo za długie, albo za krótkie...przykre, Szkoda, że Wisła rozegrała najsłabszy mecz w sezonie właśnie wczoraj. Przed nami bardzo ciężkie mecze, a ja najbardziej obawiam się meczu z...Podlasiem.
|